uzywany-sprzet.pl - Jak oszczędzać podczas zakupów kosmetycznych


Jak oszczędzać podczas zakupów kosmetycznych


(od) : nissiax83 | dział/obszar: Howto & Style | czas w sekundach 20:03 | odwiedziny, zainteresowanie: 55784 |
Wasza ocena w skali do 5: 4.8870854 | Zobacz tu też:: brak powiązanych informacji.

Polecam wam też: gas engineers bedford.

Komentuj:


  • ja mam raczej stale kosmetyki do ciala- balsamy 2 firm, antyperspir.,szampon,olejek do wlosow, gabka do ciala- to w zasadzie wszystko, nie probuje nowosci skoro to co uzywam jest juz super wg mnie. Kolorowka- tu chetnie nowosci probuje, problem jest taki ze probki ktore dostaje sa zawsze do ciemniejszej karnacji a ja blada twarz jestem. Tonik i emulsje uzywam drogie- ale sa bardzo wydajne i widac po twarzy ze cos daja. Podklady- w zasadzie mam juz wyprobowane dwa, mam pare innych rozne kolory wiec prawie zawsze mieszam 2 razem i daje to kolor idealny. Roz do twarzy czy maskara wodoodporna( niestety mam zawsze pande pod oczami) i do zmywania tegoz- tez mam juz wyprobowane. Niestety mam drogie hobby- perfumy, ale i tu musze remanent zrobic i czesc oddac do adopcji a reszte uzywac albo sprzedac( remont czeka wiec gotowka sie przyda) - wiem ktore najlepiej do mnie pasuja- tutaj uklon w strone Agnieszki- wyprobowalam w koncu probki Chloe i Chloe l'eau i musze powiedziec ze ta na lato bardziej mi pasuje. Dzieki rowniez za podsuniecie pomyslu na rajstopy w sprayu. Pozdrawiam serdecznie.
  • Tak jak nie zazdroszczę jakoś specjalnie Tobie mieszkania w USA(mam dziwną potrzebę udowodnienia wszystkim, że w Polszy da się coś osiągnąć- ot dziwny patriotyzm) tak aż zazdrość skręca jeśli idzie o zwroty produktów i obsługę w np. sephorach. Fajne jest to, że możesz zwrócić np. szampon, który spowodował łupież. Niby nic, ale zawsze ma się te 15 złotych, które można wydać na coś przydatniejszego. A do Sephory nie chodzę, bo nienawidzę obsługi. Lasencje z raszjan red na ustach, stukające obcasami myślą, że są Bóg wie kim, że wielką łaskę ci zrobią iż w czymś pomogą. Ba, spotkała mnie kiedyś sytuacja, gdy pani "nie chciała na mnie tracić czasu, bo zapewne nie stać mnie na te perfumy i chcę się tylko wypsikac na koszt sklepu". Przelało to czarę goryczy. Po przestudiowaniu paru wątków na wizażu, kupiłem te same perfumy, oryginalny zaoszczędzając ponad 200 złotych, co na moją licealną kieszeń jest dużą kwotą. W Douglasach trochę lepiej, ale też omijam z daleka, bo wiem, że mogę znaleźć taniej i to czasem o kilkaset złotych :D No i proszenie o próbki czegokolwiek... Da z wielką łaską, patrzy jak na złodzieja...Nie wiem, czy te ekspedientki czasem myślą po co są te próbki? :D Więc zawsze gdy przechodzę obok "wysokopółkowych" drogerii, wyobrażam sobie, że jestem jak Julia Roberts w Pretty Woman- nie zrobię tu zakupów, bo nie traktowaliście mnie poważnie! :D Na szczęście w Rossie, Hebe, Naturze jest całkiem spoko :D
  • Z próbkami w Sephorze przynajmniej w Polsce sprawa rzeczywiście jest żenująca ostatnio poprosiłem o próbkę perfum, niestety pani pracująca tam poinformowała mnie, że nie może nalać mi (1ml?) do próbeczki, ponieważ we flakonie jest mniej niż połowa, innym razem powiedziano mi, że nie dają próbek, nie dość, że ceny w Sephorze są nienormalnie zawyżone to jeszcze obsługa robi łaskę z nalania perfum co jest w ich interesie, bo zadowolony klient wróci. Teraz już nawet wstyd mi o to prosić, traktują klientów jak jak jakieś przybłędy błagające o próbkę, żenada.
  • przykład próbek wchodze to wiekszej apteki pytam czy maja próbki podkładów aptecznych i słysze chyba nie posiadamy stoję bo poszedł sprawdzić wychodzi i mówi mamy tylko próbki Vichy ale to takie testery które musze w aptece sprawdzić jako takich próbek nie mamy, a na półce stoi jeszcze pharmaceris, ivostin gdzie stoja na witrynie podkłady ale testerów ani próbek nie posiadaja to ja się pytam jak mam to kupić w ciemno czy na oko jak on mi nie otworzy opakowania bo to nie tester wiec otworzyć nie można co mam się sugerowac tym kolorem napacianym komputerowo na opakowaniu gdzie nie wiek czy się nie utleni na skórze zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz poszłam do drugiej i co tez podkładów nie mieli tylko mi kremy dali
  • Dla mnie sprawa próbek w Polsce, zwłaszcza w Sephorze czy w Douglasie jest wręcz żenująca. Kiedyś poprosiłam Panią o próbkę dość drogiego podkładu, który chciałam zakupić, ale najpierw wypróbować. Próbki nie dostałam, bo Pani w Sephorze, powiedziała, że może mi nałożyć podkład na twarz, to sobie przetestuję ( była godzina 20). Czasami zdarza się, że do większych zakupów dorzucą jakąś mini próbkę, ale z reguły natrafiałam na krem nie pasujący do mojej cery lub podkład o 3 odcienie za ciemny. Pozytywnie, że w Stanach nie zwracają uwagi kto jak wygląda. Kiedyś uczestniczyłam w szkoleniu dla handlowców, właśnie jednej z sieciówek i zadaniem pracowników było oceniać po ubiorze, a także zakupach (torby niesione w rękach) czy klient jest zamożny czy nie...Bardzo ciekawy filmik, pozdrawiam :)
  • Jeśli chodzi o próbki to ostatnio dostałam kilka próbek z podkladami w Douglasie i nie było żadnego problemu, może zmierza to u nas w dobrym kierunku :)
  • Yves Rocher ma dobry program lojalnościowy - np. ulotki ze zniżką 50%, 40%, a do tego za sam zakup "coś tam". Coś tam to może być jeden z produktów np. jakiś żel, lub jakaś pierdółka np. lusterko kieszonkowe, kalendarz kieszonkowy itp.Rossman ma kartę 5% zniżki, a w hebe to najczęściej jak zrobisz zakup za min. 50 zł to masz 10 zł zniżki.
  • Mi się oczy świecą w zagranicznych sklepach spożywczych:) chcę kupić i zjeść wszystko:)
  • Nie do tematu, ale muszę to napisać. Oglądam Cię od lat i jestem pod wrażeniem Twojej urody i to jak się ''trzymasz'' , bo wyglądasz bardzo młodo i świeżo :) Pozdrawiam :D
  • Karty można założyć w: - Super- Pharm (niższe ceny dla posiadaczek karty, zbieranie punktów, wymiana na nagrody, dopłacanie punktami, specjalne kupony rabatowe dla posiadaczek karty, ostatnio nawet przysłano mi próbki żelu Cleanance i najnowszego kremu Avene!)- Hebe (niższe ceny dla posiadaczek karty, czasem nawet dużo niższe)- Yves Rocher (na powitanie prezent w postaci pełnowymiarowego kosmetyku - od dłuższego czasu jest to tusz do rzęs, dodatkowo masa próbek i torba na zakupy; zbiera się pieczątki, które potem można wymienić na 1 kosmetyk za 15,40 lub 90 zł; co miesiąc dostaje się ulotkę z jednorazowym kuponem zniżkowym, np. -40% na dowolny kosmetyk/ kosmetyk do pielęgnacji twarzy, podwojenie pieczątek itd, a przy zakupach dodatkowo prezent, również drobiazg na urodziny; ogólnie YR sypie prezentami, szczególnie przy zamówieniach w sklepie internetowym, ciężko mi było wyleczyć się z kupowania tam non stop;) )- Sephorze (po trzecich albo czwartych zakupach zniżka -10% na kolejne, dodatkowo zniżki aż do -20% - dostaje się kod np smsem, ale jest też wbity na kartę)- Douglasie (zbiera się punkty, ale nie wiem co potem)- Organique, niestety nie wiem jakie są korzyści, bo kartę założyłam bardzo niedawno
  • Taka " listę magazynową" stosowałem gdy mieszkałam w Polsce i zakupy kosmetyczne ze względów ekonomicznych zawsze robiłam w Makro. Dzieki temu wiedziałam co jeszcze mam a co muszę dokupić :) Teraz w sumie tez chyba powinnam do niej wrócić bo ja nie jestem odporna na promocje sklepowe .. i kopuje i kupuje ... Bo nie pamietam co mam w zapasach .. Hehe :)
  • niestety w douglasie i sephorze nie chcą dawać próbek tak jest w Polsce, nie wiem skąd masz te info 
  • Co do chęci pomocy w Sephorze... Ja nie cierpie jak wchodzę do sklepu i nawet nie mogę się rozejrzeć w spokoju, bo zaraz stado "pomocnych" pań wciska mi co się da. Jak już się o coś zapyta konkretnego to taki wykład strzelą, że człowiek się czuje jak głupek. Nie wiem czy tak to wygląda w USA, ale ja byłam w swoim życiu w dwóch Sephorach i więcej nie mam ochoty tam wchodzić. Wiele moich koleżanek miało podobne odczucia. 
  • Czy nadal używasz OCM do oczyszczania twarzy? Wiem, że kiedyś byłaś zadowolona z tej metody, zostałaś jej wierna? :)
  • Co do próbek to u nas jest straaaaszna bieda :( Tak jak większość z dziewczyn pisze, ja też kiedyś poprosiłam o próbki filtrów to Pani mi powiedziała, że niestety, ale nie dostają próbek, bo nie ma na to pieniędzy. W Sephorze też raz poprosiłam próbkę podkładu to Pani powiedziała, że może mi nałożyć podkład, a spieszyłam się do pracy, więc powiedziałam, że nie mam czasu to poszła szukać pojemniczka i nie było jej 10 minut, odebrałam to jakby nikomu normalnie próbek nie dawali i nawet nie mieli przygotowanych pojemniczków na taką ewentualność... Dziwnie jest w Polsce pod tym względem...
  • Bardzo dobre rady :):) Ja zawsze kupuję kosmetyki na promocjach :))
  • ja polecam perfumerię dolce.pl
  • Też mam listę zapasów, nazwałam ją inwentaryzacją kosmetyków :) Pospisywałam wszystko, co mam w różnych szafach, przynajmniej wiem, co mam i czego długoo wraz z mamą kupować nie muszę. To bardzo pomaga:) 
  • dobrze że poruszyłaś ważny dla mnie temat, jeśli chodzi o trzymanie się listy niezbędnych kosmetyków to nieraz mi sie udaje jej trzymać, ale zwykle w chwili słabości (kiedy miałam ciężki dzień, mam doła) zdarza mi się ulec ładnemu opakowaniu, zapachowi i kupuję np żel pod prysznic mimo że mam ich w domu np 2-3. Ale teraz znów sobie obiecałam że nic nie kupię nadprogramowego:)
  • Z próbkami kosmetyków w niektórych drogeriach w Polsce jest okropnie.. Ostatnio spytałam się ekspedientki w Naturze, czy mogę odlać sobie próbkę podkładu z testera, na co dostałam odpowiedź "Tylko nie całą butelkę".. Wczoraj nawet byłam za zakupach i miałam otwartą torbę, to nagle zleciały się jak hieny i tylko patrzą , czy czegoś nie wrzucam - a przy kasie czekałam 3min, aż któraś z nich łaskawie podejdzie
  • To co z tymi kartami stalego klienta?
  • Ja staram się kupowąc tylko to, czego na prawdę potrzebuję. NIe mam "dziesięciu" pudrów, szmponów , płynów, etc etc...P.SU nas w Sephora można zwrócić/wymienić produkt jeśli z jakiegoś powodu nie spełnił naszych oczekiwań.Ostatnio wymieniałam tusz..chciałam wypróbowac cośnowego ale wymieniłam na mój ulubieniec wszechczasów :) Raz tez wymieniałam podkład w Douglas. Szkoda, ze we wszystkich skleoach nie jest to mozliwe, ale dobre i to ;) Pozdrawiam :)
  • Ale masz śliczną bluzeczkę !!! Pięknie, dziewczęco dziś wyglądasz !
  • Mieszkam w Hiszpanii i tu o próbki jest bardzo ciężko...czasem patrzą na mnie jak bym chciała coś wyłudzić albo ukraść. O ile jeszcze mogą nałożyć dany produkt na twarz, tak próbki do domu nie ma opcji żeby ostać. A wiadomo jak jestem na mieście, nie mam ochoty zmywać całego makijażu żeby nałożyć sam podkład i chodzić tak przez kolejne pół dnia.Albo jest już wieczór i i tak nie zobaczę efektu :-/ Więc zawsze kupuję w ciemno :-/
  • Thank you! Very interesting and useful video! You look wonderful! :)
  • Ja mam w domu szafkę do której chowam wszystkie kosmetyki, które kupuję. Zwykle robię tak, że używam maksymalnie dwóch balsamów na raz i kiedy jeden z nich albo oba się skończą, to idę do tej kosmetycznej szafki i wybieram kolejny balsam, który stoi w kolejce ;) Ta metoda sie u mnie teraz sprawdza i o zadnych kosmetykach nie zapominam. Kiedys miałam kosmetyki posiane po całym domu i wtedy się zdarzało, że ktos nie bylo uzywane i stracilo waznosc, bo o tym zapomnialam.
  • Bardzo fajny film, jak zresztą zawsze na Twoim kanale;)Zasady których większość z nas ma przynajmniej świadomość, ale gorzej niejednokrotnie z wcieleniem w praktykę...
  • Agnieszko czy miałaś styczność z produktami firmy "The Secret Soap Store"? Jeżeli tak to z którym?
  • W Sephorze bardzo sie poprawili, bardzo chetnie robia próbki. Przynajmniej na Śląsku ;)
  • Ja wchodzę do Rossa jak jestem gdzieś z chłopakiem i jak on jest ze mną to kupuję mniej i wychodzę szybciej hahahaha :) Nie tak serio to też robię listy - dzielę je na drogerie zależy gdzie co jest dostępne (Ross, Hebe, SuperPharm, Apteka), noszę je w torebce zawsze (bo nie wiem czasem, kiedy będę przy okazji) i aktualizuję. nigdy nie kupuję dużo na raz, bo nie lubię jak mi zagraca moją małą kawalerkę, zawsze mam jedną lub dwie rzeczy danego typu, jak mam więcej jestem poirytowana ;) Zawsze kieruję się wizażem i youtubem (wiadomo nie w 100%), oglądam swatche i czytam opinie na blogach. Nawet jak jest promocja -40% to naprawdę zastanówmy się co 1. potrzebujemy faktycznie teraz. 2 jest warte kupienia z danej firmy/drogerii. Oprócz tego wszystko wącham i testuje, mimo tego, że jest to niehigieniczne, ale oszczędza pieniądze. I zawsze czytam składy. Potrafię stać 5 minut, żeby wybrać najlepszy tonik. Strata czasu? Może. Ale mam fajny tonik za 7 zł. Teraz dzięki rozpromowaniu na youtubie odkryłam stronę kosmetykizameryki.pl, tam też można dostać szału ciał, bo błyszczyki manhattan za 4 zł, lakiery Essie za 15 zł itd... Ale grzecznie czekam z zamówieniem, aż będe potrzebować następnego podkładu, bo Bourjois kosztuje 35 zł a nie 60 ;)
  • kurcze to mile, ze w stanach tak sie ładnie traktuje klientow. Kiedys z kolezanką poszłysmy w Polsce do jednego z tych butików, gdzie bluzeczka kosztuje 600zł. Kobietka, która tam pracowała nawet nam dzień dobry nie odpowiedziała, kiedy weszłyśmy do butiku:P No cóż, pewnie nie wyglądałyśmy tak jak trzeba!:D
  • Jeżeli chodzi o strony z fajnymi kosmetykami polecam ladymakeup.pl oraz kosmetykizameryki.pl :))
  • Mieszkam teraz w UK i nadal kontynuuje "tradycje" z PL. Pisze do roznych firm kosmetycznych maile z prosba o probki. Nie wiem jak jest teraz ale 9 lat temu, kiedy mieszkalam w PL dostawalam poczta niezliczone ilosci probek roznych produktow. Moj listonosz mnie znienawidzil przez to bo CODZIENNIE musial dzwigac torby z moimi przesylkami :P
  • Nissiax83 :-) uwielbiam Twoje zdrowe i racjonalne podejście do wszystkiego, zawsze dowiaduję się czegoś ciekawego z Twoich filmików, niestety wielu dziewczynom na yt brakuje tego, ich filmiki to najczęściej sponsorowane konkursy i wszędzie te same ulubieńcy. Pozdrawiam z Francji. Tego lata będę na prowincj (Grasse) i i przywiozę Ci lawendę, którą uwielbiasz, ja zresztą też ;-)
  • polecam ci sklep e-zebra.pl
  • W Polsce chyba nie istnieje coś takiego jak próbki :) nawet jeśli są, to zazwyczaj sprzedawczynie, czy inne osoby pracujące w danym sklepie/aptece biorą je dla sie bie lub dla swoich rodzin...taka prawda.
  • Zrobisz kiedyś filmik o szkodliwych składnikach w kosmetykach?
  • Bardzo lubię filmy o takiej tematyce :) Każda kobieta, powinna wysłuchać Cię z uwagą, przekazujesz naprawdę cenne informacje. A tak swoją drogą, masz przepiękną bluzkę :)
  • Ja polecam Mintishop.pl - wybór nie jest jakiś ogromny, ale bardzo dobry, kosmetyki np Bourjois są 40-50% tańsze, mają też pędzle i niektóre kosmetyki niedostępne powszechnie w Polsce
  • a Chamstwo w Polsce nie zna granic, pamietam że kiedyś (jak byłam jeszcze nastolatką) poszłam z siostrą do nike, czasy były jakie były , byłyśmy ubrane po prostu normalnie, wiadomo czasy się zmieniły i teraz młodzież ubiera się lepiej, ale chodzi o to że kiedy spytałam cenę jednych butów bo akurat nie było ceny Pani prosto z mostó odpowiedziała "i tak Was na nie nie stać," od tamtej pory nigdy nie weszłam do nike, taki uraz po prostu;) 
  • Mnie interesuje to, co oni z takimi oddanymi poużywanymi kosmetykami robią? Dalej wystawiają do sprzedaży?
  • jak się nazywa ten produkt z ziaji o którym mówisz że jest lepszy od vichy?
  • W Polsce mi się bardzo nie podoba to gdy ide do jakiegoś sklepu z ubraniami to dziewczyny ktore tam pracują bardzo sie patrzą obserwują Cie i patrzą od góry do dołu czesto gadają coś na ucho albo strzelają dziwne miny to bardzo mnie zniechęca 
  • Karta Lifestyle, którą możemy wyrobić w Super Pharm, to świetna rzecz. Po pierwsze - niższe ceny tylko dla posiadaczy karty. Po drugie - zbieramy punkty, które wymieniamy na nagrody (i to całkiem fajne - szminki, perfumy, płyny micelarne, lakiery do paznokci). Po trzecie - dopłacamy punktami. Na przykład - perfumy kosztują 250 zł ale w danym miesiącu jest oferta na trzy, cztery zapachy i można dopłacić 100 lub 150 punktów i mamy perfumy za 150 zł :)
  • Niesiu, niestety masz rację jeśli chodzi o polskie Sephory i Douglasy. Jeśli nie ubierzesz się "bogato" i nie masz perfekcyjnego make-upu traktują Cie jak złodzieja, albo kogoś, kto wchodzi pooglądać drogie kosmetyki, bo i tak Cię na nie nie stać. Dla młodych dziewczyn, studentek panie z Sephory są niestety nieuprzejme. A jeśli chodzi o próbki... No cóż, nie prosze już o nie , bo patrzą na mnie jak na idiotkę, którą również na nic nie stać.
  • Zgadzam się z Tobą w 100%. Bardzo przydatny filmik. Niby wiem o tym wszystkim ale dobrze jest sobie przypomnieć o pewnych zasadach. 
  • Dobra Dupa!
  • Lista zapasów :) rewelacyjna sprawa! Często łapie sie na tym , ze kupuje cos co juz mam w domu :)
  • Jeśli szukasz czegoś więcej, zobacz i sam oceń czy ciekawe.